piątek, 18 stycznia 2013

Epilog

 MUZYKA
Miłość cier­pli­wa jest, 
łas­ka­wa jest.
 Miłość nie zaz­drości, 
 nie szu­ka pok­lasku,
 nie uno­si się pychą; 
nie jest bez­wstyd­na, 
nie szu­ka swe­go,
 nie uno­si się gniewem,
 nie pa­mięta złego;
 nie cie­szy się z nies­pra­wied­li­wości,
 lecz współwe­seli się z prawdą. 

Czym jest miłość?
Miłość tak naprawdę nie ma definicji. Różnie możemy o niej mówić.
Spójrzmy na historię Kariny i Louis'a.
Czy wiedzieli, że zostaną przyjaciółmi?
Czy wiedzieli, że przyjaźń przemieni się w głębsze uczucie?
Czy wiedzieli, że dadzą radę stawić czoło miłości?
Nie, nie wiedzieli.
Pokochali się, a uczuciem jakim się darzyli stworzyli szczęśliwą rodzinę.
Ich historia dobiegła końca.
No może nie tak dosłownie...
Praktycznie każda bajka, film czy opowiadanie
kończy się słowami "Żyli długo i szczęśliwie"
Ja nie mam zamiaru zmieniać tej tradycji.
A więc...Karina i Louis do końca  żyli długo i szczęśliwie.

The End

~~~~~*~~~~
Parę słów teraz.
Kochałam to opowiadanie. Naprawdę.
Starałam się, przelewać w nim moje uczucia.
Skończyło się. Trudno są inne.
Proszę osoby, które czytały to opowiadanie
niech zostawią jakiś ślad.
Dziękuję Wam bardzo, bo bez Was nie stworzyłam bym tej historii.
Dziękuje
__________________________________________
Informacje:
-O Kopciuszku- rozdziały dodawane będą w soboty
O Julii siatkarce- w piątki
O Layli- są co tydzień sobota lub niedziela, a czasami piątek
O Elenie- wtorki

34 komentarze:

  1. świetny ale szkoda że to już koniec czekam na nn na innych blogach ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że to już koniec Świetne

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham cię i twoje opowiadanie ! <3 !
    Było booskie *.*
    Dziękuje za to że mogłam przeżyć tą historie !
    Tak szczerze ?
    Chce mi się płakać :(
    Ale jeszcze raz dziękuje :***

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny epilog :) Bardzo mi się podoba ;p Szkoda, że to już koniec:(

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest mi przykro, pokochałam to opowiadanie i nie wiem jak moje życie będzie bez niego wyglądac. Zdaje sobie sprawę, że to tylko słowa umieszczone w internecie i że zawsze tu zostaną ale jednak to koniec. Jestem Ci wdzięczna bo to opowiadanie, ta historia Kariny i Louis'a kilka razy pozwoliła mi coś sobie uświadomic. Jeszcze raz dozgonne dzięki i czekam na następne rozdziały w innych opowiadaniach.
    PS Zam te słowa na początku epilogu ale nie wiem kto je napisał, możesz mi to zdradzic?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsze list do koryntian. Dziękuję, za te miłe słowa. http://in-london999-dreams.blogspot.com/

      Usuń
  6. Ta trójca mnie rozwaliła. Edward, Bella i Jakob. <3
    To opowiadanie było naprawdę dobre. Czasami zabawne, czasami nie. Bardzo mi się podobało, czytało się z ciekawością, jaki będzie ciąg dalszy. I dobrze, że zakończyło się Happy Endem. :D
    Pozdrawiam i życzę góry pomysłów na kolejne opowiadania. ;) xx

    OdpowiedzUsuń
  7. Wczoraaj zaczęłam czytać i strasznie mi się podobało twoje opowiadanie :) Szkoda że już koniec . ;)
    Postaram się zajrzeć na inne twoje blogi ;)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepraszam, że piszę teraz, ale wczoraj musiałam się ograniczyć tylko do telefonu.
    I czy to na prawdę musi być koniec ?
    Kochałam to opowiadanie . Na prawdę .
    A wiesz co jest najlepsze ?
    Jak się dowiedziałam, ze Karina jest w ciąży miałam jakiś głupi sen, że sama byłam w ciąży ; ]]
    Ogólnie cóż mogę powiedzieć ?
    Jest mi cholernie przykro, że to opowiadanie już się skończyło . Na prawdę je kochałam. Epilog jest świetny iii taki inny niż w innych blogach ; D
    Pisz mi kolejne opowiadania , bo bez twoich opowiadań życie jest nudne , na prawdę ; ]
    Szkoda, że to koniec !
    Okey powtarzam się ; ]
    W każdym razie żegnam ze smutkiem tego bloga ;c.
    Pozdrawiam ; ]

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda , że już koniec :( . Opowiadanie jest Suuper . Zapraszam http://onedirection-ami-lovestory.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Hejka. Nominowałam cię do Libster Awards więcej wiadomości na moim blogu : http://karolcia943.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Kocham ciebie,opowiadanie i piosenkę.Jesteś moim geniuszem i dzięki tobie zaczęłam pisać swoją "książkę".W prawdzie nie o 1D, ale zawsze.Dziekuję ci za to że nie rezygnowałaś i byłaś tu razem z nami.Gratuluję ci talentu.Dla mnie zawsze będziesz jak promyczek weny.Życzę ci coraz lepszych pism.
    ola_zywuszko@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne opowiadanie szkoda,że to już koniec zapraszam do nas http://loveissomethingmorethanfriendship.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Genialne opowiadanie =))
    Zapraszam do siebie, (dopiero zaczynam ;) )::

    http://one-boy-or-another.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeny ! Nie mam słów żeby opisać to jak się czułam czytając to opowiadanie, jest po prostu świetne ! Fajnie że przedstawiłaś '8 lat później' no i te dzieci po prostu cudne < 33 kocham i zabieram się za czytanie innych twoich opowiadań (zważając na to że to zaczęłam wczoraj wieczorem idzie mi dość szybko ;D) . Kocham, pozdrawiam ; ***

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny! <3 Powiem szczerze, że bardzo ucieszyłam się kiedy znalazłam Twoje opowiadanie, bo wcale nie ma ich dużo z Louis'em w roli głównej. Czytałam je na telefonie, co musiało komicznie wyglądać: ja uśmiechająca się do telefonu :) Szkoda, że to już koniec, ale chociaż dobrze, że masz jeszcze inne blogi, bo kocham Twój styl pisania! <3 Zapraszam do siebie (Twój komentarz wiele by dla mnie znaczył):

    whydidieverwanttoletyougo.blogspot.com
    gonefornowfeelsalotlikegoneforgood.blogspot.com
    dreamscometrueinlondon.blogspot.com

    @Mia_Margareth <3 xx

    OdpowiedzUsuń
  16. Wspaniale piszesz ;] Szkoda , że to koniec opowiadania , ale cóż ... :(

    A tak przy okazji zapraszam wszystkich na mojego nowego bloga :

    http://five-crazy-girls-and-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetnie piszesz :) x

    A tymczasem zapraszam do mnie: keepcalmandgotomiami.blogspot.com
    To dopiero początek, ale będzie się działo ♥

    OdpowiedzUsuń
  18. łał. świetne popłakałam się <3

    OdpowiedzUsuń
  19. I will right away grab your rss as I can't find your email subscription link or newsletter service. Do you've any?

    Please allow me know in order that I could subscribe.
    Thanks.

    Check out my site ... workouts to jump higher

    OdpowiedzUsuń
  20. Zarwalam noc.by przeczytac to opowiadanie i nie zaluje jest swietne z pewnoscia przeczytam pozostale twoje dziela
    Zapraszam do mnie
    http://mystoryaboutonedirection-milly.blogspot.com
    Ps: sorki za bledy ale pisze z komorki

    OdpowiedzUsuń
  21. szkoda że to już koniec...
    zapraszam na mojego bloga... *.*
    http://dziewieclier.blogspot.com/2013_04_01_archive.html

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  23. I constantly spent my half an hour to read this weblog's posts all the time along with a mug of coffee.

    Also visit my web-site; 24 hour fitness rewards

    OdpowiedzUsuń
  24. Excellent write-up. I absolutely love this website.

    Stick with it!

    Visit my web site - exercises to increase vertical leap

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie no, nie wierzę. Dopiero dziś zaczęłam i już muszę skończyć? Szkooodaaa... Wiem, że jestem zacofana, ale nawet jeśli nigdy tego nie przeczytasz, to muszę to napisać. To opowiadanie było CUDOWNE. Autentycznie CUDOWNE.Piękne, szkoda, że już się skończyło. Pozostałe Twoje blogi też czytam, wszystkie są CUDOWNE. Masz talent i chyba się obrażę bo ja tak nie umiem. Kocham Cię, nigdy nie przestawaj pisać. Horace Love <3

    OdpowiedzUsuń
  26. There's definately a lot to find out about this issue. I like all of the points you made.

    Look into my site ... http://www.familylinkmobile.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Very good blog post. I definitely love this site. Keep writing!



    my weblog ... http://www.isthewinwin.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Przeczytałam, niestety dopiero teraz znalazłam twojego bloga. Dzięki za umilenie czasu^^

    OdpowiedzUsuń
  29. Czytałam śliczne strasznie mi się podobało :*

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy

Archiwum